Śledź nas na:

Eliza Orzeszkowa - Artykuły

  • liczba prac:

Dlaczego Nad Niemnem kończy się happy endem, a Lalka katastrofą?

Niewątpliwie najwybitniejszymi dziełami literackimi polskiego pozytywizmu, dziełami, które przedstawiają realia epoki postyczniowej, są Nad Niemnem E. Orzeszkowej i Lalka B. Prusa. Ciekawe, że chociaż tak jeden, jak i drugi utwór powstał w latach osiemdziesiątych XIX w., ich wymowa jest zupełnie różna. E. Orzeszkowa idealizuje przedstawioną rzeczywistość, B. Prus podejmuje raczej polemikę z programem epoki.

Nad Niemnem - streszczenie

"Nad Niemnem" jest to powieść tendencyjna, służąca wskazywaniu właściwych postaw społecznych. Podstawowym typem postaci był działacz, realizujący program pozytywistyczny. Wykształcony, umiejący się liczyć z realiami, gotowy poświęcać własną aktywność przemienianiu rzeczywistości społecznej, bohater ten realizował się przede wszystkim w pracy, która stawała się podstawowym miernikiem wartości człowieka (Jan Bohatyrowicz odnajduje radość w uprawie ziemi).

A...B...C... - streszczenie

"A...B...C" to opowiadanie zaadresowane do inteligencji, zawierające wyraźny nakaz "pracy u podstaw". Bohaterką jest młoda dziewczyna, Joanna Lipska, córka nauczyciela, mieszkająca w "wielkim mieście wielkich Niemiec". Ojciec, czego autorka wyraźnie powiedzieć nie mogła, brał być może udział w powstaniu styczniowym. Sterany kłopotami życia umarł, pozostawiając dzieci zdane na własne siły. Joanna mieszkała wraz z bratem, skromnym urzędnikiem w starostwie, którego niewielka pensja starczyć musiała na dwoje.

Gloria victis - streszczenie

"Gloria victis" to opowiadanie relacjonujące przebieg jednego z epizodów powstania styczniowego. Autorka składa hołd poległym i wyraża przekonanie, że poniesione ofiary nie były daremne, a przyszłość doceni ich wielkość. O losie grupy powstańców z Polesia opowiadają leśne drzewa, świadkowie walk, cierpień i nadziei ludzkich. Opowiadają o nich wiatrowi, który odwiedził bezimienną leśną mogiłę. Oddziałem leżącym w mogile dowodził Romuald Traugutt, który "wziąwszy na ramiona krzyż narodu swego, poszedł za idącym ziemią tą słupem ognistym i w nim zgorzał". Przy jego boku najczęściej i najbardziej walecznie bił się młody Tarłowski, chociaż "w geniuszu natury i górnych myślach ludzkich rozkochany, do bojów tych stworzony nie był".